Na tym starym indiańskim przysłowiu opierał się tegoroczny XIX plener pracowni plastycznej „Creatio”. Ponad trzydziestka wychowanków pracowni spędziła 2 tygodnie wśród malowniczych piaszczystych wydm na pełnym słońca i wiatru wybrzeżu Morza Północnego. Do tego doszła atrakcyjna bliskość Amsterdamu, Hagi, Delft i innych holenderskich miast.
W otoczeniu pięknej przyrody powstawały małe dzieła plastyczne – graficzna panorama „Moja Holandia”, drewniane zwierzęta, malowane kafle inspirowane ceramiką z Delft, artystyczne „książki-obiekty” i eksperymentalne fotograficzne portrety. Działania plastyczne były wzbogacone wspólnym muzykowaniem, śpiewem i nauką gry na ukulele, Aby rozruszać rozleniwione artystyczne dusze i lepiej się poznać poświęcaliśmy dużo czasu na gry i zabawy integracyjne, konkurencje wodne, rozgrywki sportowe i zajęcia Nordic Walking.
Wieczorami poznawaliśmy historię filmu, malarstwa i kultury europejskiej, oczywiście, poprzez wspólne działania. Poznaliśmy bliżej twórczość trzech wielkich artystów Rembrandta, Van Gogha i Vermeera. Zwiedzaliśmy najlepsze europejskie muzea z fantastycznymi zbiorami, fotografowaliśmy wiatraki w Kiderdijk i Zaan, konsumowaliśmy sery na tradycyjnym targu w Goudzie i jechaliśmy 5-kilometrowym mostem Zeelandbrug.
Naszym największym zadaniem i wyzwaniem artystycznym było nakręcenie baśni filmowo-muzycznej, której pomysł powstał dwa miesiące wcześniej w czasie międzynarodowej wymiany młodzieży w Irlandii. Dzień przed powrotem do domu powstał ostatni kadr filmu a w czasie pożegnalnego wieczoru odbyła się kameralna prapremiera naszych „SNÓW”.
W najbliższą niedzielę 6 września odbędzie się wernisaż wystawy poplenerowej.